Zapraszam na mojego drugiego bloga

Zapraszam też na mojego drugiego bloga >> Codziennik klasy IIc<<

31 marca 2011

Wiosenny spacer

 
W klasie mamy już wiosnę: pięknie urosła nam posiana tydzień temu rzeżucha, a z cebulek przyniesionych w doniczce przez Zuzię powolutku wychylają się już jakieś roślinki. Mama Zuzi myśli, że to będą żonkile, ale co z nich wyrośnie naprawdę wkrótce się przekonamy. Kubuś też przyniósł doniczkę i zapewnił, że będzie w niej już niebawem kolorowa niespodzianka.
Wiosenny kącik
W końcu dzisiaj udało nam się wyjść na spacer w poszukiwaniu zwiastunów wiosny. Rano jeszcze nie byliśmy pewni, czy słońce zaświeci, ale po wyjściu ze szkoły wszyscy poczuliśmy wiosnę w powietrzu. Podczas spaceru dzieci bardzo uważnie wypatrywały znaków wiosny i wszystko dokładnie fotografowały. 

Na zdjęciach uwieczniły tylko obrazy,  a szkoda że nie można pokazać tego pachnącego wiosną powietrza, latających nad kwiatami owadów i wiosennej atmosfery. Dowodów na to, że zima odeszła, a wiosna zaczęła swoje panowanie znaleźliśmy wiele i można je obejrzeć w albumie poniżej.
Zwiastuny wiosny
Na razie są w nim tylko moje zdjęcia. Jeśli któreś z dzieci chce swoje zdjęcia też pokazać, proszę mi je przesłać, a znajdą się w albumie.


25 marca 2011

W klasie już wiosennie




Z planowanej na piątek wycieczki w poszukiwaniu znaków wiosny nic nam nie wyszło, a to dlatego że pogoda się popsuła i nikt z nas nie chciał marznąć na dworze. To znaczy, że wiosna bardzo powoli i nieśmiało zaczyna swoje panowanie. Postanowiliśmy nie wychodzić ze szkoły, a  w zamian za to dzieci w klasie namalowały pierwsze wiosenne kwiaty.


Najwięcej było żółtych i fioletowych krokusów, ale znalazły się też przebiśniegi oraz tylko jedna, ale jakże piękna kępka sasanek. Większość dzieci malowała farbami, inni wykorzystali plastelinę do wypełnienia szkicu kolorem.

Oto wszystkie wiosenne kwiaty namalowane przez dzieci:

Wiosenne kwiaty

21 marca 2011

Przyszła wiosna

Pierwszego dnia kalendarzowej wiosny wypatrywaliśmy z niecierpliwością. Wprawdzie zimę też lubimy, ale w tym roku jakoś tak strasznie nam się dłużyła. 


O tym, że wiosna jest blisko świadczy mnóstwo śladów: już widzieliśmy przed szkołą kwitnące krokusy, na wierzbie znaleźliśmy bazie, śniegu nie ma już od jakiegoś czasu, słońce coraz częściej i jaśniej świeci, a pod oknem naszej klasy uwijają się ptaki, chcąc naprawić gniazdo...

To mało? 
Jeszcze w tym tygodniu wybierzemy się na spacer w poszukiwaniu wiosny, a zdjęcia - dowody - pokażemy na tym blogu.
Dzisiaj w szkole już było bardzo wiosennie. Dzieci z naszej klasy miały na sobie różne elementy przypominające wiosenne zielenie, żółcie i inne pomarańcze oraz czerwienie

Tak oto wiosennie prezentowały się nasze dzieci:


Teraz to już wiosna musi przyjść! 


IDZIE WIOSNA

Pada ciepły deszczyk,
Miłe grzeje słonko,
Ale jeszcze nocą
Zimno jest jabłonkom. 

Już nad rowem rośnie
Trawa niby szczotka,
A pod płotem pierwsza
Zakwitła stokrotka. 

Idzie wiosna, idzie,
Widać ją z daleka
A w mieście i na wsi
Każdy na nią czeka. 


17 marca 2011

Dorośli czytają dzieciom


 Dzisiaj gościliśmy w klasie dziadka naszej koleżanki - Kamili Łuczyk - pana Kazimierza Winnickiego.
To było już drugie spotkanie z cyklu "Dorośli czytają dzieciom", realizowane w ramach szkolnego  projektu Comenius "Sztuka czytania - potęga tworzenia".
Okazało się, że nasz gość ma wiele wspólnego z czytaniem, a jeszcze więcej z pisaniem. W roku 2008 napisał i wydał tomik wierszy pt. "Taki prawdziwy list miłosny", a w roku 2009 drugi tomik zatytułowany "Chciałem wiersze przeczytać tobie...", a do nas przyszedł, aby przeczytać dzieciom kilka swoich ulubionych książeczek.


Było bardzo ciekawie, ponieważ pan Kazimierz czytał fragmenty książek, których dzieci w ogóle nie znały. Pierwsza książeczka to pamiątka z dzieciństwa pt. "Wędrówki szyszkowego dziadka" Marii Kędziorzyny. Następna to opowiadanie pt. "O gęsim jaju" ze zbioru Ewy Szelburg - Zarembiny pt. "Wesołe historie" i wreszcie historia bardzo lubianego przez dzieci krasnala, którą opisała  Lucyna Krzemieniecka w książce pt. "Z przygód krasnala Hałabały"
Te książeczki dziadkowie i babcie często czytają swoim wnukom.


Jedną z nich nasz gość zostawił nam w klasie, abyśmy w wolnych chwilach do niej wracali i wspólnie czytali.
Pan Kazimierz przeczytał nam również kilka swoich wierszy, które spodobały się szczególnie dziewczynkom. Dzieci również wspólnie głośno przeczytały dwie baśnie: "Gęsiareczkę" oraz "Oślą skórkę".





Na zakończenie dzieci serdecznie podziękowały gościowi za miłe spotkanie i wręczyły pamiątkowy dyplom podpisany przez wszystkich.



Bardzo zadowoleni pozowali do wspólnego zdjęcia.


To było bardzo sympatyczne spotkanie, ciekawie było posłuchać książeczek czytanych przez dziadka Kamili.


Spotkanie z panem Kazimierzem Winnickim

Bardzo dziękujemy panu Kazimierzowi Winnickiemu za miłe spotkanie w naszej klasie i mamy nadzieję, że dotrzyma słowa i odwiedzi nas jeszcze, a może napisze książeczkę dla dzieci.

10 marca 2011

Znani ludzie czytają dzieciom




W ramach realizowania przez nas zadań programu Comenius "Sztuka czytana - potęga tworzenia" zaprosiliśmy do naszej klasy wyjątkowego gościa - aktorkę Teatru Żydowskiego w Warszawie, panią Monikę Chrząstowską. Pani Monika przyjęła zaproszenie, a my z wielką przyjemnością gościliśmy Panią u nas.
Naszą przygodę z baśniami zaczęliśmy od bajek: "Trzy świnki", "Bajki o rybaku i złotej rybce" i legendy pt. "Wars i Sawa". Następnie Weronika z Patrykiem przeczytali baśń pt. "Calineczka". Kolejnym punktem programu była wspólna recytacja wierszy "Lokomotywa" oraz "Słoń Trąbalski". Niektóre dzieci miały przygotowane wierszyki do konkursu recytatorskiego i chętnie zaprezentowały je naszemu gościowi.


W ostatniej części spotkania dzieci mogły się wykazać swoimi umiejętnościami aktorskimi i pod kierunkiem reżysera - pani Moniki - zainscenizowały wiersze "Pomidor" oraz "Na straganie".
Nasze dzieci dały z siebie wszystko i ostatnia inscenizacja to był prawdziwy występ aktorski.
Korzystając z tej wyjątkowej okazji  dzieci poprosiły o autograf, a pani Monika wpisała im krótkie wierszyki.

Na zakończenie pięknie podziękowaliśmy za wizytę, a delegacja uczniów wręczyła gościowi kwiaty i pamiątkową książeczkę, w której każda karteczka to było pięknie ozdobione serduszko od każdego dziecka.


Byliśmy wszyscy pod wrażeniem spotkania z tą przemiłą osobą. To był niezwykły dzień i niezwykle sympatyczne spotkanie. Taki gość to była dla nas prawdziwa gratka.
Baśniowe spotkanie

Bardzo dziękujemy pani Monice Chrząstowskiej za wizytę w naszej klasie oraz piękne czytanie baśni, a także mamie Natalki - pani Elwirze Kopacz, która sprawiła, że ta wizyta doszła do skutku. Mamy nadzieję na więcej takich spotkań.

9 marca 2011

Dzień Chłopców


Już od pierwszej klasy mamy taki zwyczaj, że następnego dnia po Dniu Kobiet obchodzimy Dzień Chłopców. Tak też było w tym roku. Wszystkie dziewczynki złożyły swoim kolegom życzenia i wręczyły upominki.

Z okazji Waszego Święta - my dziewczyny,
życzymy każdemu chłopcu:
- koleżanek - tylko najfajniejszych,
- ciastek - tylko tych najsłodszych,
- samochodów - tylko tych najszybszych,
- zabaw - tylko najweselszych,
- przygód - tylko najciekawszych,
... i butów - takich, co najlżejsze,
w których wszędzie mógłbyś dotrzeć!

Na zdjęciu widać, że bardzo się cieszą z Kostek Rubika, a ile było układania... 
Każdy wie, że ułożenie całej kostki nie jest takie proste. Chłopcy będą mieli teraz zajęcie.
Ciekawe, któremu z nich uda się najszybciej opanować tę umiejętność. Myślę, że nie obejdzie się bez pomocy taty, który może sobie przypomnieć zabawy z tą ponadczasową układanką. 
Może przyda się Wam mała podpowiedź? 
Wkrótce zorganizujemy konkurs na najszybsze układanie kostki.

Chłopcy, do dzieła! Czekamy na ułożone kostki!

8 marca 2011

Dzień Kobiet



Mamom, babciom, paniom wszystkim, dalekim i bliskim,
Przesyłamy dziś życzenia na zielonych listkach.

Na wiosennych listkach młodych, na wierzbowej bazi,

Dziś w Dniu Kobiet niech się każdej coś miłego zdarzy.
Hanna Łochocka

Dzisiaj jest święto wszystkich Pań, małych i dużych, starszych i młodszych. Dziewczynki w naszej klasie również obchodziły to święto, a w prezencie, oprócz życzeń od chłopców, dostały bardzo potrzebne każdej kobiecie kosmetyczki. Na zdjęciu widać, jakie są zadowolone.

 

7 marca 2011

"Wróżki, czarodzieje i ... czarownice"



Byliśmy dzisiaj w Filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wołominie na zajęciach pt. "Wróżki, czarodzieje i ... czarownice". Temat zarówno bardzo ciekawy jak i tajemniczy.

Najpierw pani opowiadała dzieciom o wróżkach, tych wyjątkowych istotach, które nie lubią pokazywać się ludziom. Najwięcej wróżek mieszka w Europie, więc jest nadzieja na spotkanie z nimi. Dzieci dowiedziały się, że są różne rodzaje wróżek, np. leśne, wodne, kwiatowe itp. Każda z nich rodzi się w inny sposób, a wszystkie mają wyjątkową zdolność wykorzystywania magii do czynienia dobra.
Podobne właściwości do nich mają czarownice, z tym że nie są takie miłe i dobre. Czarują w niecnych celach. Odmianą czarownic są jędze, które czynią zło nie używając czarów.
 
Męskimi odpowiednikami wróżek są czarodzieje. Dzieci bez problemu rozpoznały najbardziej znanych m. in. Merlina, Gandalfa, Gargamela, Harry Pottera, Panoramiksa.

Wszystkie te postacie łączy jedna umiejętność. Potrafią CZAROWAĆ.

Panie przygotowały różne rekwizyty, które pomagają w czarach, dzieci spróbowały swoich sił zamieniając się w czarownice i czarodziei.
  • Udało się tak naelektryzować balon, aby przyciągał drobinki cukru.
  • Zaczarowane jajko nie utonęło tylko pływało w pojemniku z wodą.
  • Balon naciągnięty na plastikową butelkę i włożony do ciepłej wody sam się pompował.
  • Woda nie wylewała się z odwróconej do góry dnem szklanki przykrytej kartką papieru.
Dzieci nie wierzyły własnym oczom i zastanawiały się, czy to naprawdę czary?
To ostatnie zadanie w "czarowanie" było bardzo emocjonujące. Dzieci nie mogły usiedzieć na miejscach. Na zakończenie wszyscy uważnie wysłuchali opowiadania pt." Czy pani jest czarownicą?".

Wróżki, czarodzieje i ... czarownic
Pamiętajcie, że aby czarować trzeba znać odpowiednie zaklęcia. Jeśli ich nie znamy możemy przez przypadek np. zamienić ulubioną koleżankę lub kolegę w żabę i kto nam pomoże ich odczarować?

Bardzo dziękujemy paniom z biblioteki za bardzo ciekawe zajęcia.

Niżej znajduje się link do relacji z zajęć zamieszczonej na blogu biblioteki:

 

3 marca 2011

Tłusty czwartek


 "Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła pysznych pączków nasmażyła".

Tradycji stało się zadość dzięki mamie Paulinki Radomskiej, która upiekła pyszne faworki. Paulinka przyniosła do szkoły nie tylko faworki, ale i małe pączki, którymi poczęstowała wszystkie dzieci.
Było pysznie ... :) 
Szkoda, że nie mamy zdjęć, żeby wszyscy mogli zobaczyć, jak bardzo nam smakowały te ciasteczka.
 
Mamie Paulinki bardzo dziękujemy :)
 

1 marca 2011

Konkurs na książeczkę




Jednym z zadań programu Comenius realizowanym przez naszą szkołę, był konkurs na najciekawszą i najładniej wykonaną książeczkę napisaną w języku angielskim. Tematyka była podana przez panie uczące języka angielskiego. Dzieci w klasach I - III miały do wyboru następujące tematy: bugs, toys, body, animals, food, classroom, sport, Halloween, Christmas. Nasza koleżanka Ola Zielińska, wzięła udział w tym konkursie i wykonała książeczkę związaną z tematem Halloween pt. "Solitary Witch".

Ola opisała i pięknie zilustrowała w niej historię czarownicy, która była bardzo samotna. Kiedy kupiła sobie czarnego kota samotność jej już nie doskwierała. Razem przeżyli wiele ciekawych przygód.


Praca Oli uzyskała wyróżnienie, a autorka otrzymała dyplom i drobne upominki.

GRATULACJE DLA OLI!