Pożegnalne ognisko

Wczoraj bawiliśmy się na plenerowej imprezie. Wzięły w niej udział dzieci wraz z rodzicami. Ja też miałam przyjemność tam być. Na pomysł jej zorganizowania  wpadła Kamila, połączyła tę ideę ze swoimi urodzinami i wspólnie z rodzicami zorganizowała ten piknik. Do pomocy oczywiście włączyli się też inni rodzice, co w tej klasie jest zwyczajem.

Atrakcji było co niemiara.

Ognisko

Zabawa zaczęła się już o godz. 16.00 podchodami. Pierwszą grupę dzieci prowadziła pani Agnieszka Łuczyk, ich śladem podążały dzieci pod dowództwem pani Magdaleny Maszoty. Dzieci miały do wykonania najróżniejsze zadania, z których wywiązały się wzorowo. Za dobre wykonanie zadań otrzymywały wstążeczki. Jednym z zadań było ułożenie wierszyka dla pani. Wierszyk jest cudowny.  

Nasza Pani jest kochana,

chodzi pięknie uczesana.

Ma dobre maniery

i lubi rowery.

Na pewno lubi nas 

i spędza z nami czas.

Jest zawsze uśmiechnięta

i niech Panią każdy

taką zapamięta.

 

Kiedy już wrócili zmęczeni i spragnieni rodzice czekali na nich z napojami. Po krótkim wypoczynku bawiliśmy się dalej. Piekliśmy kiełbaski nad ogniskiem, odbywały się też konkursy sprawnościowe, a wśród nich bieg z jajkiem na łyżce, noszenie koleżanek na splecionych siodełkach, rzuty piłką do celu, bieg na jednej nodze itp...

Konkurs na najszybciej zjedzone jabłko.

Po wykonaniu każdego zadania dzieci otrzymywały nagrody rzeczowe, tak że nikt z imprezy nie wyszedł z pustymi rękami. 

Najwięcej emocji było na samym końcu, podczas meczu w "Dwa ognie" rodzice kontra dzieci. Sędzią głównym była siostra Zofia. Dorośli byli bezlitośni, ale dzieci świetnie sobie radziły. Mimo że wygrali rodzice, to i tak wszyscy byli w świetnych humorach, bo najważniejsza była dobra zabawa.

Na koniec wspólnie zaśpiewaliśmy i zatańczyliśmy wokół ogniska, a później trzeba było rozejść się do domów, bo wszyscy kibice musieli obejrzeć mecz.

Myślę, że to była najlepsza nasza wspólna impreza.

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM DZIECIOM I RODZICOM, ŻE MOGŁAM W NIEJ UCZESTNICZYĆ :)))