Dzisiaj mieliśmy w klasie pyszny dzień.
Była wielka radość, bo Patryk Gurtat wrócił do nas po czterotygodniowym pobycie w sanatorium. Na powitanie poczęstował wszystkich pysznymi ciasteczkami i ulubionymi przez dzieci słodkimi wisienkami, które zrobiła jego mama.
Ale to nie koniec pyszności, bo Bartek Sycik, z pomocą
swojej mamy, upiekł w domu prawdziwy chleb z najróżniejszymi ziarnami i
przyniósł go do klasy. Ostatnio dużo mówiliśmy na ten temat, ale nie każdy miał
okazję spróbować takiego wypieku.
Bartek wszystkich poczęstował tym pysznym
chlebkiem. Każde dziecko ze smakiem zajadało swoją kromkę. To prawda, że taki chlebek upieczony w domu smakuje nawet bez masła i szyneczki.
1 komentarz:
Było bardzo pysznie ☺
Weronika Dembek
Prześlij komentarz